Ile tracisz, nie mając strategii?

Ile tracisz, nie mając strategii?

Zdarza mi się słyszeć od przedsiębiorców „Strategia? Mamy pilniejsze rzeczy do zrobienia” albo „Co tak drogo? Ten budżet to my musimy wydać na skuteczne działanie, a nie sam plan”. Szkoda tylko, że powoduje to działanie niepoparte analizą wewnętrzną i zewnętrzną – decyzje podejmowane są „bo tak”, a realizacja odbywa się poprzez zaciskanie kciuków. O skuteczność będzie trudno.

Nierzadko zdarza się, że dział marketingu ma przykaz „zwiększać sprzedaż”, ale zapytany o to, o ile ta sprzedaż ma wzrosnąć (w %) albo z ilu do ilu (w złotówkach czy innych walutach), odpowiada natychmiast „nie wiem, a gdybym wiedział, to i tak bym nie powiedział”. I weź tu osiągnij cel, gdy nie wiesz nawet, jaki on jest.

Bezwzględna wiara w sukces swojej firmy jest w pewnym stopniu potrzebna, jednak nie posiadając strategii – i to zarówno tej dotyczącej rozwoju, marki, a także jej komunikacji – skazujesz się na większy łut szczęścia, niż gdybyś świadomie i rzetelnie zaplanował działania.

Jakie są skutki braku strategii?

  • Poruszanie się po omacku, podejmowanie błędnych decyzji lub działanie „jak wiatr zawieje” – w ten sposób ciężko osiągnąć zakładane rezultaty,
  • Chaos wewnątrz i na zewnątrz firmy – jeśli nie jesteśmy poukładani w środku, klienci nie zrozumieją, jakie są różnice między naszymi produktami lub w jaki sposób możemy dostarczać im wartość, w czym tkwi unikalność naszych rozwiązań,
  • Działanie według przyzwyczajeń, schematów i nawyków – co często oznacza trafianie kulą w płot i brak refleksji, czy rzeczywiście robimy to, co powinniśmy,
  • Marnowanie czasu i kasy na wykonywanie zbędnych działań,
  • Generalizowanie grupy docelowej – przez brak segmentacji i znajomości klienta, stwierdzamy, że jesteśmy dla wszystkich w wieku 20-55 lat,
  • Brak spójności – każdy ma własną wizję tego, czym jest marka, a w jej komunikacji brak konsekwencji,
  • Sprzeczne cele – jeśli nie są jasne i wspólne dla całej organizacji oraz odpowiednio skaskadowane, żadnego z nich nie osiągniemy,
  • Brak motywacji – bez strategii nietrudno o zwątpienie w to, co się robi,
  • Informacje o marce znikają wraz z odchodzącymi pracownikami – brak spisanej strategii sprawia, że trudno jest przekazać ją dalej,
  • Stagnacja i brak rozwoju, utrata pozycji w oczach klientów – a jeśli nie idziesz do przodu, to się cofasz,
  • Rozmycie marki – nijakość, generyczność, brak prawdziwych wyróżników i umiejętnego ich zakomunikowania, bo nikt się na tym nie skupił,
  • Brak klientów i przeciętne (jeśli nie kiepskie) wyniki finansowe – nie wyciągasz ze swojej firmy maksa możliwości,
  • Niskie zaangażowanie pracowników – nie są zainspirowani do pracy, nie widzą w niej większego sensu,
  • Nerwy i nieprzespane noce, stres związany z gorszymi czasami w firmie, na które się nie przygotowaliśmy, a które przez brak strategii były nieuniknione.

Zrobimy strategię „kiedyś”

Skąd wynika częsty brak strategii w firmach? Przede wszystkim, dziś bardzo popularne jest mówienie do startujących przedsiębiorców „nie zastanawiaj się, tylko działaj”, „zrób prototyp i przetestuj go na rynku”. Strategia wymaga czasu, którego zwykle nie mamy. Najważniejsze to realizować procesy biznesowe tu i teraz. Optymalizować. Wykazywać wyniki od razu.

O strategii zaczynamy myśleć, gdy rośniemy, chcemy się rozwinąć lub doświadczamy jakiegoś kryzysu. Wtedy jednak jest już za późno. Często przedsiębiorcy nie mają też świadomości, czym ta strategia jest. Każdy ma jakąś wizję i plan, długą listę celów do osiągnięcia, ale to wciąż nie jest strategia. Strategia mówi nie tylko, gdzie chcemy dotrzeć, ale także czym się będziemy przemieszczać i jak ominiemy przeszkody. Określa, kim jest marka, jaki jest jej charakter, czym się kieruje, kto jest jej odbiorcą, przeciwko czemu walczy.

Przyszłości firmy nie stworzy się jutro; tworzy się ją dziś, i to przeważnie w wyniku decyzji i działań podejmowanych tu i teraz. I na odwrót – to, co się robi w celu wywołania przyszłych wydarzeń, bezpośrednio wpływa na teraźniejszość. Zadania nakładają się na siebie. Wymagają jednej, jednolitej strategii. Inaczej w ogóle nie da się ich zrealizować.

Bez konkretnego planu nawet najlepsza kreacja jest tylko zgrabnym hasłem albo ładnym obrazkiem, którym można się pochwalić na Behance, ale nie realizującym żadnego celu.

Jeśli myślisz, że opracowanie strategii biznesowej czy marketingowej jest trudne i czasochłonne, to oczywiście masz rację. Ale jeśli się za to nie zabierzesz, zrobi to twoja konkurencja, przez co już zawsze będzie o krok przed tobą. Bo wie: dokąd zmierza, jaki ma cel i w jaki sposób najefektywniej go osiągnąć. W rozwoju marki nie ma miejsca na przypadek. Im dokładniej przemyślisz strategię, tym większa szansa, że dotrzesz do zamierzonego celu.

Nie masz obowiązku posiadania strategii. Tak samo, jak nie masz obowiązku wygrywać z konkurencją czy powiększać swoich przychodów. Ale jeśli masz strategię, to widać to w każdym twoim działaniu. Wiesz, co masz robić i przestajesz się zastanawiać „co teraz?”.

Jeśli jeszcze nie wiesz „co teraz?”, napisz do mnie, postawimy ten biznesowy fundament razem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.